Jak zapobiec nawrotom choroby alkoholowej?

Alkoholizm to uzależnienie psychiczne i społeczne. Można się od niego uwolnić, ale trzeba liczyć się z tym, że uzależnionym zostaje się do końca życia. U każdego wyleczonego chorego mogą pojawić się nawroty choroby alkoholowej. Zdarza się, że są one dużo silniejsze niż wcześniejsze, a powrót do zdrowia – jeszcze trudniejszy. Z tego powodu najlepiej jest zapobiegać nawrotom choroby. To zdecydowanie łatwiejsze, niż ich leczenie. Jak to zrobić?
Rozpoznawanie objawów – podstawowa wiedza
Przede wszystkim każdy chory powinien znać objawy nawrotów choroby. Tylko jeśli będzie ich świadomy, to będzie miał możliwość zareagowania w porę i walki o swoje zdrowie. Wprawdzie każdy ma swoje indywidualne wyzwalacze nałogu, jednak jest też dość duża grupa wyzwalaczy ogólnych, które działają na większość osób. By poznać swoje wyzwalacze, należy udać się na terapię i podczas niej dojść do tego, co w rzeczywistości jest przyczyną wystąpienia choroby. Więcej informacji o terapiach choroby alkoholowej można znaleźć na stronie https://www.alkoholizm.org.pl/leczenie-alkoholizmu-rzeszow-i-okolice/
Wsparcie terapeuty oraz najbliższych może być kluczowe do tego, by chory mógł zinterpretować własne zachowania i znaleźć to, co wpływa na jego potrzebę sięgnięcia po kieliszek. Nawroty najczęściej zaczynają się od powracania do dawnych wzorców zachowania, myślenia, przeżywania z czasów czynnego nałogu, nawet jeśli jeszcze nie powróciło się do używania substancji. Jednak ten powrót do wzorców może wystarczyć, by ponownie stracić kontrolę.
Leczenie uzależnień Rzeszów – poddanie się leczeniu
Żeby wyraźnie zmniejszyć ryzyko nawrotów choroby alkoholowej, warto poddać się terapii prowadzonej przez specjalistę. Tylko podczas niej można dojść do korzeni uzależnienia oraz zrozumieć, co jest jego przyczyną. To z kolei pozwala choremu lepiej poznać siebie oraz wyznaczyć te wszystkie czynniki, które wywołują w nim chęć chwycenia za kieliszek. Najlepszym sposobem na zapobieganie nawrotom choroby jest jej świadomość oraz świadomość, co tak właściwie może być wyzwalaczem. Dzięki niej chory może unikać wyzwalaczy albo po prostu zachowywać przy nich szczególną czujność.